Zacząć od siebie, lecz nie kończyć na sobie; uważać siebie za punkt wyjścia, lecz nie za cel;
poznać siebie, lecz nie zajmować się sobą.
Martin Buber
Dharma jest powodem istnienia/życiowym powołaniem każdego z nas.
Zobowiązaniem do działania z nim w zgodzie. Pojmowanym coraz głębiej, wobec czego uspójniającym wszystkie wymiary naszego przeżywania. W procesie jogicznego poznania – ćwiczenia siebie w różnych życiowych pozycjach – uczymy się coraz lepiej synchronizować naszą osobistą drogę z istotnymi dla społeczności wartościami i kierunkami rozwoju. Czując i pojmując nasze osobiste znaczenie,
jego grę w dynamice wielości, oraz niepowtarzalny wkład w całość.
Dharma indywidualnego istnienia jest naszą przestrzenią integracji wrodzonych zasobów z przeżytymi doświadczeniami.
Nie jest zapisaną nam w gwiazdach drogą, którą potrzebujemy odnaleźć żeby żyć ze swoim przeznaczeniem w zgodzie. Dharma jest rozwijaną przez nas świadomością znajdującą wyraz w działaniu. Naszą orientacją w rzeczywistości i synchronizacją z rzeczywistością.
Na swoją dharmę nie natrafiamy. Dopóki nie działamy i nie przeżywamy momentów przenikającej rdzeń zgodności naszego bycia z danym miejscem, w danym czasie, dharma nie będzie poznawalna.
Te momenty możemy śledzić i rozwijać na nie uważność w praktyce.
I.47 nirvicāra-vaiśāradye-‚dhyātma-prasādaḥ
jasność dotycząca istoty naszego bycia jest udziałem świadomości wynikającej z wglądu
lub
doświadczenie pochłonięcia wolnego od procesów myślowych klaruje i stabilizuje świadomość
I.48 r̥taṁbharā tatra prajñā
wiedzę płynącą z tego samadhi przenika prawda istnienia
Dharma oznacza „wsparcie, podporę”. Odnosi się w Rygwedzie do takiego poznawania i sposobu życia, które wspiera Rta – zasadę rzeczywistości/prawdę istnienia. Od brzmienia i znaczenia Rta wywodzi się zarówno słowo „rytm”, jak i „rytuał”. Ruch gwiazdozbiorów, przypływy i odpływy wód, pory roku i biologiczny rytm życia są aspektami Rta. Rta jest kosmicznym porządkiem obserwowanym
za pośrednictwem zmysłów i umysłu, rozpoznającym miejsce swojego istnienia w szerszym porządku za pośrednictwem inteligencji rozróżniającej i biorącym w niej udział za pośrednictwem indywidualnej, moralnej świadomości.
Z dharmicznej perspektywy porządek kosmosu nie ogranicza się do swojej matematycznej czy mechanicystycznej wykładni, gdzie pierwsza wyraża się z woli jego poznania, a druga w woli jego wykorzystania. Porządek ten wyraża się także, czy wręcz zasadniczo,
w wymiarze moralnym. Stąd przekaz dharmiczny na pierwszym miejscu stawia świadomość, czyniąc z niej przewodnią perspektywę postrzegania i udziału w rzeczywistości.
Świadomość nie wyłania się z materii. Jest immanentną funkcją naszego istnienia i zdolnością do doświadczania jego zjawisk.
Nie jest wbudowanym czujnikiem o określonych parametrach służącym mierzeniu prawdziwości, właściwości czy dobra tego, co się wydarza (z czym możemy kojarzyć koncepcję sumienia), lecz sama jest żywa, plastyczna, przetwarzająca i w zależności od właściwości materii z jaką wchodzi w relację, zdolna się w niej różnorako przejawiać. Co za tym idzie, zdolna jest dokonywać różnych wyborów w obszarach poznawania, przeżywania i działania. Im więcej działania sprzyjającego naturze świadomości – zdolności jej kształtowania/uzgadniania
z poznawaną rzeczywistością – tym bliżej nam do prawdy istnienia i wyborów naturalnie jej sprzyjających.
I w takim rozumieniu moralnych.
Joga jest sztuką dawania wyrazu prawdzie rzeczywistości
Ze wszystkich form sztuki w kulturze wedyjskiej za najwyższą uznawana była sztuka rytuału.
Intencjonalne, całkowite zanurzenie się w re-kreacji istnienia, rytualnej transformacji aktywnie inspirującej przeżywaną rzeczywistość.
Rytuał spełnia przy tym funkcję regeneracyjną dla życia, zamykając ranę i łagodząc ból człowieka wyobcowującego się z natury.
Rozpuszcza lęk przed zespoleniem istnienia z naturą indywidualnych zasobów i doświadczeń. Ból, który narasta i jątrzy jestestwo,
kiedy przed jego prawdą się wzbraniamy i lgniemy do pamięci, nawyków przeżywania i wyobrażeń o tym kim jesteśmy, bądź być powinniśmy, zaprzestając faktycznego uczestnictwa w życiu.
Rytuał praktyki, świadomie inicjowany i realizowany, który umożliwia rozpoznanie siebie w aktualnym stanie rzeczy, okazuje się potężnym narzędziem terapeutycznym. Nie tylko spotyka to, co skończone/przemijające z tym, co nieskończone/istotowo stałe. Nie tylko spotyka człowieka z naturą jego cielesności, umieszczając ją w odwiecznym rytmie kosmosu, który w sytuacji wglądu mówi do niego „oto kim jesteś”, „rzeczywistość w Tobie, przez Ciebie i poza Tobą” , „światło wiedzy o istnieniu bije z Ciebie jedynego, będącego wszystkim jednym”. Uczestnictwo w rytuale praktyki i pielęgnowanie jej sztuki pozwala za każdym razem odnaleźć samego siebie i wyskalować życiowy czujnik. Brać adekwatną miarę na czas i przestrzeń doświadczenia tu i teraz. Reorientować się, kiedy czujemy, że nie mamy do czegoś dostępu
i ruch życia ustaje, oraz synchronizować różne, czasem budzące opór wymiary naszego doświadczania.
Głębokie samopoznanie i doświadczanie jedności ze sobą staje się źródłem radości współistnienia z innymi.
Joga jest nauką bycia w prawdzie
Z poznawczej perspektywy dharma jest systematycznym poszukiwaniem prawdy. Praktyką satyi, więc i nieustającym zadawaniem sobie pytania „czy to, co widzę jest prawdą?”, „czy przekonanie na podstawie którego odpowiadam na rzeczywistość, mówi o jej prawdzie?”. Studiowanie tekstów – wedyjskich, Upaniszad czy Jogasutr nie dostarcza na doświadczenie dharmy metod. Teksty jogicznej tradycji dają jej świadectwo. Wiara w możliwość bezpośredniej i całościującej łączności z rzeczywistością obca jest naszemu społeczno-kulturowemu doświadczeniu. Rozwijanie naszej zdolności do medytacyjnego wglądu wymaga stosowania pomocy. Korzystamy z tego, co jest nam dostępne – zaangażowania poznawczego, rozumowania i ćwiczenia narzędzi medytacji.
Dharmiczna epistemologia odróżnia dwa rodzaje wiedzy. Vijñāna i jñāna.
Vijñāna jest nauką ścisłą, metodą brania miary, konstruowania hipotez i testowania teorii. Rozwija kulturę badawczą, pyta o przypadki, docieka przyczyn. Przynależące tej metodzie narzędzia logiki zdolne są wyjaśniać fragmenty – ratio, lecz nie są zdolne całościować doświadczenia i naszego udziału w rzeczywistości. Granicą racjonalności poznania i działania będzie kontekst. Właściwość
i celowość działania wywiedziona z jednego kontekstu, nie koniecznie będzie się sprawdzać w drugim. Vijñāna jest wiedzą dualistyczną.
Jej narzędzia pomagają odkrywać sposoby działania, oglądać zjawiska świadomości z różnych perspektyw, jaśniej widzieć powodujące nami mechanizmy. Rozwijamy ją, dążąc do poznania rozróżniającego – widzącego jasno stany bycia i działania,
które nas odpowiednio zbliżają, bądź oddalają od urzeczywistnienia.
Urzeczywistnienie umożliwia jñāna – wiedza przekraczająca nie tylko dualność postrzeżeń, lecz transcendująca sam proces myślowy. Rozwijanie jñāny całościuje istnienie poznającego z poznawanym przez niego obiektem. Jest narzędziem jogicznego spełnienia.
Ja i droga, którą podążam, czego na niej doświadczam, jak doświadczenia te przeżywam są jednym – prawdziwym, właściwym,
rzeczywiście istotnym dla mnie i świata.
O tych dwóch rodzajach wiedzy czytamy w “Mundaka Upaniszadzie” I.5. Pierwsze ograniczona jest czasem, historią początku i końca procesów, etapów i samej drogi. Umożliwia postrzeganie granic myśli, lecz nie tego, co rozciąga się poza nimi.
Tym, co daje dostęp do wiedzy poza czasem, pozwalającej nam doświadczać natury własnej jaźni i świadomie w rzeczywistości uczestniczyć, jest praktyka jogi.
(…)
Prajna, wiedza z głębokiego zanurzenia
gdzie nie ma potrzeby, chcenia i pragnienia
gdzie nie ma nic do życzenia
W tym stanie bez wyobrażeń
Tu jedno niepodzielone
Zjednoczone
W nierozróżnialnej łasce
świadomości
Nakarmione pokojem usta
wyrażają świadomość
“Mandukya Upaniszada” 5
Joga – filozofia w działaniu
Tym, co organizuje porządek indywidualnego i społecznego życia w kulturze indyjskiej są puruṣārthas – cztery etapy życia
z odpowiadającymi im celami i zadaniami. Są to dharma/cnota, artha/gospodarność, zasobność, kama/przyjemność i moksha/wyzwolenie.
Tradycja udostępnia teksty odpowiadające każdemu z tych etapów. Dla dharmāśāstry jest to „Mahabharata”, a w niej „Bhagavadgita”, arthāśāstrę wspierają teksty o zarządzaniu w państwie, prawie i ekonomii, “Kamasutra” odpowiada kamaśāstrze.
Mamy także kanon mokshaśāstry, w którym znajdziemy „Jogasutry”.
(Dla zainteresowanych, podsumowujący dorobek filozoficzny B.K.S. Iyengara tekst The Core of Yoga Sutra powstaje w ostatnim etapie jego życia, organizując przy tym komentarze w znaczeniowym porządku puruṣārthas)
Dharma odnosi się tutaj do praktyk, które wzmacniają szlachetny sposób bycia, pomagając nam być w zgodzie ze sobą samym i wspierać Rta. Mówi o realizacji osobistej drogi, świadomej zobowiązań wobec innych i nie powodowaną celami nienależącymi do danego miejsca
i czasu – svadhmarmie.
Dharma, artha i kama zwane są czasem trivargą – trojaką ścieżką życia uwarunkowanego czasem.
Moksha natomiast oznacza podążanie ścieżką bez początku i końca, nieskończoną w nieskończonym, czerpaniem z wiedzy niezmierzonej. Jest dochodzeniem i doświadczaniem istoty naszej tożsamości – „wiedzą i stawaniem się tym, co nie umiera” jednej, nieograniczonej świadomości – adhyātma. Tej, która jest wyrazem mahat – duszy wszechświata.
IV.29 prasaṁkhyāne-‚py-akusīdasya sarvathā vivekakhyāteḥ dharma-meghas-samādhiḥ
Ten, kto kto przekroczył granice poznania i pozostaje w stanie wiedzy głęboko rozróżniającej, rezygnując z niezwykłych korzyści i wielkich możności, jakie dzięki tej wiedzy stają się dostępne, żyje w obłoku dharmy – dharmamegha samadhi – moralnej prawości, wierności prawdzie w osądzie i w działaniu, będących wyrazem świadomości.
Etyka w praktyce
Wprowadzenie do zajęć
Kwiecień-Czerwiec 2021
Warszawa
Brak Komentarzy